DRYF
Seweryn Jański
16.12.2018 - 31.01.2019
DRYF *czyli słodki eskapizm
Dryf to unoszenie się materii i rzeczy. Lot kompensacyjny w górę. Swobodne przemieszanie się pod wpływem wiatru lub prądu. Termin ten odnosi się również do kontynentów i ich długoterminowej wędrówki.
A kiedy kładziesz się ze swoim ciałem czy rytm zabiera się w nieznane?
Malarstwo Seweryna Jańskiego jest swoistym dryfem na falach wyobraźni pomiędzy tym co nieznane, nieokiełznane a realne, usystematyzowane i pewne. Świat przedstawiony na obrazach fluktuuje, przenika się w sposób niebanalny i odrobinę ryzykowny. Odbiorcy towarzyszy wrażanie zmienności, ruchu, które wydają się być nieodzownymi inspiracjami twórczości Jańskiego.
Seweryn Jański Dryf Seweryn Jański Obłok Seweryn Jański Szczeliny Seweryn Jański Splot Seweryn Jański Gorąc Seweryn Jański Ararat Seweryn Jański Z drzewa Seweryn Jański Sweet Home Seweryn Jański Opar
Zmieniają się obrazy nie przeszkadzają żyć w bezruchu uczuć.
Ekspozycja cechuje się intensyfikacją kolorów, które wywołują silne wrażenia w odbiorcach. Artysta oferuje widzowi ekstatyczo-fluoroesencyjny wir. Syntetyczno-euforyczny kalejdoskop przeżyć i uniesień. Permanentna i nęcąca potrzeba koloru, która w istocie jest uzależniająca, gdyż wywołuje głębokie reakcje jakby była generatorem przyjemności.
Formy i gesty na płótnach pełne są słodyczy, dynamiki i niepokoju. Towarzyszy nam uczucie uczestnictwa w uzewnętrznianiu tego co tkwi w trzewiach, usytuowane gdzieś głęboko wewnątrz jestestwa. Zadziwiający eskapizm, paradoksalna ucieczka do środka własnego „ja”.
Chciałem nie mieć ciała i chłonąć.
Przy odrobinie dobrej woli możemy wczuć się w rytm, wyczuć puls, doświadczyć rodzaju rozedrgania, które towarzyszą aktowi twórczemu. Jakby przedstawione obrazy miał być nieustanną kompensacją aktu działania oraz sposobem poszukiwania spokoju.
„ Muszą na jakiś czas zniknąć w swojej dziwacznej kanciastości, popłynąć jak konfetti, którymi w istocie są, aż otworzy się właściwy nastrój karnawałowy i zajmą się ogniem jak ciemna mgławica gwiazd, gotowa na przyjęcie światła.
W takim układzie rzeczy coś, co jest zaledwie przyjemne musi umrzeć, aby mogło się ponownie narodzić jako rozkosz, i choć wydaje się to niesprawiedliwe, w grę wchodzi twój widok na zewnątrz, twoja otwartość, przejrzystość i siła wglądu w zewnętrzne czynniki, które są po prostu logicznymi rozwinięciami twojej wewnętrznej decyzji, aby działać i wywierać tym działaniem wpływ na konstelację zjawisk codziennych. I tak nowy ty posiada już kształt.”
John Ashbery
Seweryn Jański urodził się w 1981 r. Dyplom uzyskał w 2009 r. na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, kończąc Wydział Malarstwa i Rzeźby. Jest autorem wystaw indywidualnych, brał udział w kilkunastu wystawach grupowych prezentowanych w Polsce, Niemczech, Irlandii, Słowacji. Zajmuje się malarstwem, fotografią tworzy obiekty. Mieszka i pracuje we Wrocławiu.
Kamil Zając -poeta, autor arkusza poetyckiego „Pieśni Muniny Schwartz vel Adabisi” (2006) oraz tomiku „Szepty i szyki” (2016). Twórca profilu Tkliwi nihiliści opanowujący pozycję dystansu http://www.facebook.com/tkliwinihilisci. Zdobywca Nagrody WARTO. Mieszka we Wrocławiu.